Od kilkunastu lat, kolejne koncerny motoryzacyjne prowadzą prace nad rozwojem elektromobilności. Mowa tu oczywiście o technologii wykorzystywania napędu elektrycznego w samochodach osobowych i ciężarowych. Tak zwane „elektryki” uchodzą za pojazdy ekologiczne. W odróżnieniu od silników spalinowych, nie wytwarzają szkodliwych dla środowiska spalin. Jednak kwestia ekologii zdaje się pomijać kwestie związane z samą produkcją energii elektrycznej, wykorzystywanej następnie do napędzania samochodów.
Pozyskiwanie energii elektrycznej
Energię elektryczną pozyskujemy z odnawialnych i nieodnawialnych źródeł energii. Źródła odnawialne, czyli energię słoneczną, wiatrową, a także wodną, możemy uznać za ekologiczne i bezpieczne dla środowiska. Czy w całości? W tym przypadku produkcja energii nie powoduje dodatkowego zanieczyszczania planety. Problem jednak stanowią materiały, z których powstają produkty niezbędne do pozyskiwania energii. Chodzi tu przede wszystkim o panele fotowoltaiczne, czy też ramiona wiatraków. Większości z tych rzeczy nie można poddać później recyklingowi. Znacznie gorzej sytuacja kształtuje się w przypadku nieodnawialnych źródeł energii. Pozyskiwanie energii z elektrowni węglowych, powoduje emisję ogromnej ilości szkodliwych zanieczyszczeń do atmosfery. Oznacza to, że eksploatacja samochodu elektrycznego nie ma negatywnego wpływu na środowisko. Jednak pozyskiwanie paliwa koniecznego do napędzania tych aut, odciska znaczące piętno na kondycji naszej planety. Statystyki pokazują, że w 2021 roku, w Polsce udział energii elektrycznej powstałej w wyniku spalania węgla stanowi 72,4% całkowitej produkcji energii. Odnawialne źródła energii odpowiadały jedynie za 16,9% produkcji prądu. To pokazuje, że w naszym kraju, pozyskanie energii koniecznej do napędzania „elektryków” powoduje znaczną emisję zanieczyszczeń do atmosfery.
Czy samochody elektryczne są faktycznie ekologiczne?
Na podstawie wcześniejszych rozważań, można stwierdzić, że samochody z napędem elektrycznym nie do końca są ekologiczne. Za to z pewnością możemy je nazywać „zeroemisyjnymi”. Ich bezpieczeństwo dla środowiska jest odczuwalne podczas ich eksploatacji. W ciągu najbliższych kilkunastu lat przewiduje się, że samochody elektryczne, w całości zastąpią na rynku samochody spalinowe. W takim przypadku, najlepszym rozwiązaniem byłoby zwiększenie pozyskiwania energii z odnawialnych źródeł. Dzięki temu ograniczylibyśmy w znacznym stopniu emisję szkodliwych substancji do atmosfery.